Internet stał się integralną częścią naszego życia. Ciężko obecnie znaleźć jego dziedzinę, która byłaby zupełnie oderwana od sieci. Nie inaczej sytuacja się ma z marketingiem. Wiele z jego nowszych dziedzin jest bezpośrednio związanych z siecią. Przykładem może być tutaj instytucja e-rzecznika.

Jest to coraz śmielej wykorzystywane narzędzie do promocji danej marki. E-rzecznik jest jej oficjalnym, wirtualnym przedstawicielem. Powinien on odpowiadać na wszelkie pytania użytkowników sieci, którzy przy okazji są konsumentami marki przez niego reprezentowanej. Jego praca powinna polegać na systematycznym monitorowaniu różnych obszarów Internetu, w których może pojawić się tematyka z związana bezpośrednio lub pośrednio z daną marką.

Kim powinien być e-Rzecznik?

Kim więc powinien być e-rzecznik? Osobą bardzo sprawnie poruszającą się w sieciowej rzeczywistości. Media społecznościowe i różnego rodzaju fora nie powinny mieć przed nim tajemnic. Bardzo dobrze, jeśli jest to osoba z doświadczeniem w tzw. marketingu szeptanym, czyli pokrewną dziedziną nowoczesnego marketingu, która polega na prowadzeniu kampanii, poprawiających opinie o danej marce. Pisanie odpowiednich opinii, które równocześnie mają pobudzić dyskusję zwykłych konsumentów na temat marki, to najważniejsze zadanie „szeptanki”. Osoby prowadzące kampanię marketingu szeptanego (Word of Mouth Marketing) mogą zazwyczaj poznać daną branżę raczej ogólnie, na poziomie ogólności pisanych przez nich wpisów.

Kluczowa jest ekspercka wiedza

Zupełnie inaczej ma się sprawa z e-rzecznikiem. Jego poziom kompetencji powinien być dużo wyższy. Właściwie można stwierdzić, że jego wiedza na temat konkretnej branży, w której będzie pracował, powinna być ekspercka. Praca ta, w odróżnieniu od kampanii marketingu szeptanego, polega na bezpośrednich interakcji z konsumentami. Odbywa się to głównie na forach i portalach społecznościowych. Jednak adres emailowy e-rzecznika, udostępniony w kilku miejscach, umożliwia także odpowiadanie na zapytania z poczty elektronicznej.

Jak zatem znaleźć kogoś z ekspercką wiedzą na temat branży, oraz wiedzy i umiejętności z obszaru marketingu internetowego? Można to zrobić na dwa sposoby. Po pierwsze e-rzecznikiem może zostać pracownik agencji marketingowej, po dogłębnym przestudiowaniu charakterystyki danej branży. Drugie wyjście to przeszkolenie przez ową agencję pracownika danej firmy i marki, który jest już ekspertem branżowym, powinien jednak współpracować z daną agencją, aby skutecznie unikać błędów z dziedziny PR.

Podsumowując, zatrudnienia e-rzecznika jest bardzo dobrym pomysłem na podniesienie prestiżu marki.

Click to rate this post!
[Total: 11 Average: 5]

Related Posts

2 thoughts on “Kompetencje e-Rzecznika

  1. Im bardziej oficjalna kampania reklamowa w Internecie, tym wyższe powinny być kompetencje osoby, która zajmuje się jej prowadzeniem. E-rzecznik jest mega specyficznym działaniem i nie może być realizowana przez byle kogo.

  2. Od strony kompetencyjnej, kampanie e-rzecznika to najtrudniejsze kampanie jakie zdarzało mi się prowadzić. Dotyczyło to nie tylko poziomu merytoryki, którą trzeba było poznać, ale przede wszystkim sposobu komunikacji. Pamiętajmy, że tu trzeba zwracać uwagę na każde słowo, kropkę i przecinek. W końcu nasza wypowiedź, to oficjalny głos naszego klienta w Internecie…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *